DIY,  moda

O tym, jak po swetrze przeszło stado słoni

Przyjechałam kilka dni temu do Niemiec. Tutaj już wiosna w pełni, co tam wiosna, jest już lato! 18 stopni w cieniu obliguje mnie do porzucenia „zimowych klimatów”, dlatego dziś o moim ulubionym swetrze. Wierzcie lub nie, ale przyśnił mi się ponad rok temu. Widziałam go we śnie bardzo wyraźnie. Postanowiłam urzeczywistnić moją wizję. Problem polegał na tym, że wiecznie cierpię na brak swetrów, ogólnie rzecz biorąc, to ciuchów. Wtem pojawiła się moja mama z naręczem różnokolorowej bawełny, którą dostała od koleżanki koleżanki jej koleżanki. Wręczyła mi ją ze słowami „masz, zrób coś z tym”. Zrobiłam, zobaczcie!

Wyszyłam koralikami stado słoników!

Początkowy zamysł obejmował przód, tył i rękawy swetra, co na szczęście wydało mi się lekką przesadą. Nie będę Was okłamywać, jest to zajęcie przeznaczone dla naprawdę cierpliwych osób. Jeśli wybrany motyw jest duży, wyszywanie będzie czasochłonne. Jednak efekt jest wart zachodu! O alternatywie dla niecierpliwych napiszę innym razem :)

POTRZEBNE
1. Jednokolorowa bluzka, czy sweter, które już Wam się znudziły :)
2. Pomysł na wzór, który chcecie wyszyć, ewentualnie gotowy szablon do odrysowania (kilka znajdziecie poniżej).
3. KORALIKI.
4. Nitka w kolorze ubrania i cienka igła.
5. Kartka papieru, nożyczki, miękki ołówek/mydło, do przygotowania i odrysowania szablonu.

Szablon wycięty z papieru jest najprostszym i najpraktyczniejszym sposobem na narysowanie motywu, który chcemy wyszyć. Jeśli kogoś świerzbią ręce i ponosi wyobraźnia, jak najbardziej zachęcam do rysowania bezpośrednio na ubraniu. Koniecznie pochwalcie się efektami!

Wyszywanie ZAWSZE zaczynajcie od konturów. Później, stopniowo uzupełniajcie środek. Im większych używacie koralików, tym mniej macie pracy. Jak widzicie ja na to wpadłam nieco za późno ;)

Czas, który zajmuje wyszycie danego motywu uzależniony jest oczywiście od jego wielkości, ale przede wszystkim od wprawy twórcy. Nie zrażajcie się, jeśli na początku praca nad obrazkiem będzie Wam się dłużyć. Z każdym kolejnym koralikiem zaczynacie coraz zwinniej wyszywać. W moim przypadku, 4 sezony SUPERNATURAL zajęły mi stworzenie 5 i 1/2 słonika. Za wielokrotne skaleczenia i dekoncentrację winię Deana Winchestera.

WSKAZÓWKI
1. Projekt z powtarzalnym motywem (jak w moim przypadku) wymaga użycia szablonu.
2. Jeśli materiał jest jasny, do odrysowania wzoru najlepszy będzie miękki ołówek (4-6B), przy ciemnych tkaninach, wykorzystajcie stare, suche mydło.
3. Wybierajcie igłę z najmniejszą główką, nie będziecie musiały „przebijać się” przez koralika.
4. Nigdy nie przejmujcie się tym, jaki wzorek z nitek stworzycie na lewej stronie ubrania, tego i tak nikt nie widzi.
5. Pamiętajcie o grawitacji ;) im cieńszy materiał, tym lżejszych używajcie koralików.
6. Dużą ilość koralików w niskich cenach, możecie kupić na Allegro, albo w hurtowniach pasmanteryjnych. Swoje kupiłam tutaj i w hurtowni w Krakowie na ul. Łagiewnickej 52B. Jeśli znacie inne źródło tanich półproduktów, podzielcie się ze mną :)

Idąc za ciosem, udoskonaliłam jeszcze kilka innych ubrań ze swojej szafy.

Poprawiłam dla Was moje wersje szablonów, może się skusicie?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *