
Pomysł na prezent dla MŁODEGO TATY
Juź jutro DZIEŃ TATY, my od kilku dni mam w domu małego człowieka, więc Mój Jedyny będzie po raz pierwszy obchodził swoje święto! Piszę ten post z serii NA OSTATNIĄ CHWILĘ – musicie mi wybaczyć, ale opanowanie tego łakomego potworka pochłania mi większość dnia. Więc, jak się domyślacie, z racji braku czasu pomysł na prezent, który chcę Wam pokazać jest prosty i szybki w wykonaniu, jednak myślę, że sprawi dużo frajdy każdemu świeżo upieczonemu TATUSIOWI.
POTRZEBNE:
1. Zestaw do odciskania rączek i stópek (dużo różnych wersji do kupienia w SMYKU)
2. Kartka papieru.
3. Długie wykałaczki.
W zestawie MEMORY BOX, który kupiłam było: puszka, glinka, mały wałeczek i podstawka.
WYKONANIE:
Glinkę wyciągniętą z folii formułujecie w dłoniach w kulkę.
Następnie rozwałkowujecie wałeczkiem okrąg, który zmieści się do puszki z zestawu. Dla ułatwienia możecie wysychającą glinkę lekko skropić wodą i doformować ją tak by przylegała idealnie do krawędzi.
To co wydawało mi się najtrudniejsze, poszło najszybciej. Trzymając mocno bobasa, przyciskacie jego stópki/rączki do glinki (bardzo dokładnie trzeba później umyć zabrudzone miejsca).
Na koniec wykałaczką wpisujecie życzenia dla TATY, ewentualnie datę, albo imię dziecka.
Nasz prezent schnie i czeka do jutra :)
Wam też zdarza się robić prezenty na ostatnią chwilę?
Mam nadzieję, że Mój Jedyny ucieszy się ze swojego.

