• TRENDY Jesień/Zima 2019 – Czego możemy się spodziewać?

    Zgadniecie na co ostatnio poświęcałam najwięcej czasu w swojej pracy*? Na oglądanie pokazów mody z mijających fashion weeków. Kończymy przygotowania do kolekcji jesienno-zimowych na 2019 rok i musimy być na bieżąco ze wszystkimi trendami. Nie czuję się jeszcze ekspertem w tej dziedzinie, ale mogę Wam pokazać co najbardziej rzuciło mi się w oczy. Zapewniam Was, że obejrzałam każdy pokaz (serio serio), więc mam w miarę ogarnięty temat ;)

  • Miejsca w internecie, gdzie możecie ZAPROJEKTOWAĆ własne BUTY, TOREBKĘ czy SUKIENKĘ

    Okej – to wiedzą wszyscy. Nie odkryłam niczego twórczego. Internet jest pełny samozwańczych artystów, ale wiedziałyście, że bez studiów, programów graficznych i talentu ELIE SAAB, same możecie zaprojektować sukienkę, buty czy torebkę? Pff zaprojektować, wykonać ten projekt! Potrzebujecie tylko internetu i trochę zbędnych pieniędzy. Serio! Wpadłam na to przypadkiem już dawno, ale dopiero tydzień temu pozwoliłam sobie na taką frajdę i wydatek. Możliwość wyboru kształtu, koloru, faktury i dodatków, jeśli chodzi o buty, torebki czy sukienki, w morzu gotowizny, to turbo kreatywny i mega spersonalizowany sposób na zakupy. Sklepy internetowe oferują bardzo intuicyjne aplikacje do komponowania swoich wersji produktu, więc to bardziej zabawa niż mozolny proces twórczy.

    OBAG – Zaprojektuj swoją torebkę

    obagstore.pl

    Marzyła mi się cała biała torba. Duży i prosty shopper, bez zbędnych zdobień, pełen minimalizm, wręcz skandynawski. Byłam rozczarowana przy każdej wizycie w galerii handlowej, bo nie mogłam znaleźć tego czego szukam, a chyba zaczynam dorastać, bo chińska torebka nie robi już na mnie dobrego wrażenia. Doceniam jakość używanych materiałów i wykończenia, i jeśli chodzi o buty i torebki wolę mieć ich mniej, a lepszego gatunku (do ubrań jeszcze nie dorosłam). Przeglądając Pinteresta znalazłam OBAG, cudowną OBAG. Kiedy dowiedziałam się, że sama mogę zdecydować o ostatecznym wyglądzie torby – zwariowałam, ale nie było mnie na nią stać.

    Korzystając z wymówki, jaką były moje urodziny wydałam (nieswoje) pieniądze na wymarzoną torbę. W czekaniu nie jestem dobra, więc zrobiłam pożytek z tego, że mieszkam w pobliżu MODO (galeria handlowa w Warszawie), gdzie OBAG ma swój sklep stacjonarny i oszukałam internet, bo skompletowałam tam swojego białego shoppersa w niecałą godzinę (włączając dojazd). Dla tych, które nie mają dostępu do sklepów stacjonarnych, pozostaje wierność internetom.

  • Mam pomysł na prezent dla MAMY

    Kocham swoją mamę nad życie, ale po dwóch dniach wizyty doprowadza mnie do białej gorączki, a dłuższa rozmowa telefoniczna powoduje rozstrój żołądka. Mimo to zawsze nie mogę się jej doczekać i czasem nawet sama do niej zadzwonię. Wymyśliłam całą masę prezentów na DZIEŃ MAMY, jednak stać mnie tylko na jeden, więc resztę podrzucam dla Was – może się przyda. Temat prezentów jest turbo przaśny, ale mega wdzięczny i zawsze sprawia mi mnóstwo przyjemności wymyślanie, jak kogoś zaskoczyć i uszczęśliwić, nawet jeśli budżet mam ograniczony.

    KOSMETYK

    Największy prezentowy cliché, jaki możemy wymyślić, ale kosmetyki bywają lekiem na całe zło. Mamy teraz dostęp do całego mnóstwa drogerii internetowych, więc zaskoczmy mamę nowinką albo luksusowym kosmetykiem niedostępnym w Rossmannie. Dużym plusem są promocje, które zaczynają się zazwyczaj tydzień/dwa przed dniem matki – warto skorzystać!


    1. Perfumy GIORGIO ARMANI SI – 194,39 zł za 30 ml w iperfumy.pl
    2. Nocna maseczka ETUDE HOUSE Bubble Tea Sleeping Pack – 54,90 zł za 100 g w koreanskisekret.pl
    3. Serum regenerujące KIEHL’S Midnight Recovery Concentrate – 174,00 zł za 30 ml w kiehls.pl
    *Przy zakupach powyżej 199 zł otrzymasz w prezencie zestaw pielęgnacyjny za 50 zł – kod: DLAMAMY
    4. Zestaw 4 masek w płacie SKIN79 Zestaw Masek Animal – 49,90 zł za 4 opakowania w SKIN79

  • COŚ dla marnych ogrodników

    Niewydarzony ze mnie ogrodnik. Wszystkie kwitnące kwiaty i połowa zielonych, zaczynają przy mnie umierać. Nie wiem, czy to przez moją nieczystą duszę, czy brak zapału do pielęgnacji roślin. Długo myślałam, co począć z tym przykrym faktem. Po kryjomu rozmawiałam z pąkami, nosiłam się z zamiarem kupna odpowiedniego nawozu, czy wręcz przemeblowania mieszkania (może światło nie to?). Po wyczerpujących namysłach, doszłam do wniosku, że nie oszukam swojej natury i nieunikniony pozostaje dla mnie substytut kolorowych kwiatów, jakimi są te papierowe, czy materiałowe.

    Szukam inspiracji i pomysłów, by stworzyć coś dla siebie. Które z poniższych propozycji podobają Wam się najbardziej?

    1. Te wiszące?

  • O wiosennych porządkach

    Wiosna w pełni! W Krakowie zakwitły drzewa. Moje przyjaciółki zaczęły hodować kiełki. A ja postanowiłam zrobić porządek z przepisami, które zapisuję na kartkach i później nie mogę ich zlokalizować. Na początku, próbowałam kupić porządny, kolorowy notes, jednak szybko się rozmyśliłam i te 30zł wydałam na kino. Jak powszechnie wiadomo, potrzeba jest matką wynalazku, więc poradziłam sobie bez wydawania za wielu pieniędzy. Cała czynność przypomina oklejanie prezentu na święta :)

    POTRZEBNE

    1. Zwykły notes.
    2. Kolorowy materiał/papier do pakowania.
    3. Klej, nożyczki, ołówek.
    4. Nici/mulina, lub flamaster (w zależności od tego, czym chcecie zrobić napis).