• Torebki, które powinna mieć każda kobieta

    Od razu przyznam się, że żaden ze mnie modowy ekspert, ale po latach poszukiwań własnego stylu i po wielu popełnionych stylowo-urodowych błędach, doszłam do tego jak powinnam wyglądać, jednak na przeszkodzie stoi mi stan mojego konta. Mimo wszystko od jakiegoś czasu inwestuję w buty i torby na lata, a nie na jeden sezon. Muszę wydać więcej na raz, więc kompletuję swoją garderobę stopniowo i na raty. Nauczyło mnie to cierpliwości i pozwoliło przemyśleć potrzeby. Odkryłam, że wcale nie potrzebuję 44 par butów i torebki na każdy dzień tygodnia. Torby, tak jak buty powinny być uniwersalne, czyli pasować do różnych zestawów ubraniowych. To żadne odkrycie, praktycznie wszystkie o tym wiecie, ale tak naprawdę każda kobieta potrzebuje zaledwie 5 torebek. To podstawa, dzięki której będziecie ubrane stylowo na każdą okazję. Nie wiecie o co mi chodzi? Zaraz Wam wszystko wyjaśnię…

  • Miejsca w internecie, gdzie możecie ZAPROJEKTOWAĆ własne BUTY, TOREBKĘ czy SUKIENKĘ

    Okej – to wiedzą wszyscy. Nie odkryłam niczego twórczego. Internet jest pełny samozwańczych artystów, ale wiedziałyście, że bez studiów, programów graficznych i talentu ELIE SAAB, same możecie zaprojektować sukienkę, buty czy torebkę? Pff zaprojektować, wykonać ten projekt! Potrzebujecie tylko internetu i trochę zbędnych pieniędzy. Serio! Wpadłam na to przypadkiem już dawno, ale dopiero tydzień temu pozwoliłam sobie na taką frajdę i wydatek. Możliwość wyboru kształtu, koloru, faktury i dodatków, jeśli chodzi o buty, torebki czy sukienki, w morzu gotowizny, to turbo kreatywny i mega spersonalizowany sposób na zakupy. Sklepy internetowe oferują bardzo intuicyjne aplikacje do komponowania swoich wersji produktu, więc to bardziej zabawa niż mozolny proces twórczy.

    OBAG – Zaprojektuj swoją torebkę

    obagstore.pl

    Marzyła mi się cała biała torba. Duży i prosty shopper, bez zbędnych zdobień, pełen minimalizm, wręcz skandynawski. Byłam rozczarowana przy każdej wizycie w galerii handlowej, bo nie mogłam znaleźć tego czego szukam, a chyba zaczynam dorastać, bo chińska torebka nie robi już na mnie dobrego wrażenia. Doceniam jakość używanych materiałów i wykończenia, i jeśli chodzi o buty i torebki wolę mieć ich mniej, a lepszego gatunku (do ubrań jeszcze nie dorosłam). Przeglądając Pinteresta znalazłam OBAG, cudowną OBAG. Kiedy dowiedziałam się, że sama mogę zdecydować o ostatecznym wyglądzie torby – zwariowałam, ale nie było mnie na nią stać.

    Korzystając z wymówki, jaką były moje urodziny wydałam (nieswoje) pieniądze na wymarzoną torbę. W czekaniu nie jestem dobra, więc zrobiłam pożytek z tego, że mieszkam w pobliżu MODO (galeria handlowa w Warszawie), gdzie OBAG ma swój sklep stacjonarny i oszukałam internet, bo skompletowałam tam swojego białego shoppersa w niecałą godzinę (włączając dojazd). Dla tych, które nie mają dostępu do sklepów stacjonarnych, pozostaje wierność internetom.

  • Liście w jej włosach

    Czytam BRIDGET JONES Szalejąc za facetem. Naiwnie wierzyłam w to, że 3 część filmu będzie bazować na 3 części książki – jakie było moje zdziwienie! Bo nagle moja ulubiona bohaterka (a raczej alter ego) ma dwójkę dzieci i 50 lat. Zrobiłam Wam spojler? No trudno, w każdym razie Bridget pisze tam scenariusz pt. LIŚCIE W JEGO WŁOSACH i tak sobie pomyślałam, że skoro jest jesień to sobie usiądę w ciepłych skarpetach i pooglądam stare zdjęcia.

    I nie zgadniecie co znalazłam, zdjęcia przyjaciółki sprzed lat z wiankiem z liści na włosach!
    Przypadek? NIE SĄDZĘ.

    rudowlosa-dziewczyna-jesien-wianek-liscie-01

  • Potterowe T-SHIRTY i jak je znaleźć

    Świat HARREGO POTTERA zaczyna budzić się ze snów. Fani przecierają oczy i powoli wystawiają nosy znad książek w oczekiwaniu na nowy film. Ci zorientowani wiedzą co mam na myśli. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć wchodzi do kin już w listopadzie. Scenariusz do filmu napisała sama J.K. Rowling, a wyreżyserował go David Yates, odpowiedzialny za 4 ostatnie części ekranizacji Harrego Pottera. Moje oczekiwania rosną w zawrotnym tempie. Jesienią z niepokojem usiądę na sali kinowej. Tymczasem szukam inspiracji i nastrajam w iście fanowskim stylu.

    Wpis dedykuję najwierniejszym wielbicielom angielskiego czarodzieja, tym którzy dorastali z wydawaniem kolejnych tomów i czekali na sowę z listem do Hogwartu. W dobie facebooka łatwo manifestować swoje upodobania i fascynacje, ale według mnie old schoolowe podejście zawsze jest najlepsze. T-SHiRT z ulubionym zespołem albo powiedzmy fikcyjnym bohaterem ukochanej książki to atrybut każdego prawdziwego fana. Pokażę Wam co możecie zrobić ze zwykłą koszulką. Bo o tym, jak malować pisałam już TUTAJ.

    Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, ale napisać na koszulce chyba wolno?
    Każda miłośniczka mody, fanka Pottera i entuzjastka dwuznaczności zapragnie takiej koszulki.

    lord-voldemort-lv-logo-harry-potter-tshirt

    Odgapicie TUTAJ.