
10 rzeczy z ZARY, które możesz zrobić sama
ZARA to jedna z moich ulubionych sieciówek. 1/3 mojej szafy to ubrania z tego sklepu. W prezencie urodzinowym dostałam kartę podarunkową właśnie do ZARY i wczoraj w końcu wybrałam się na zakupy (urodziny miałam w maju). Do sklepów dotarła nowa jesienna kolekcja. Spacerując między wieszakami, szukając czegoś co spełni moje wygania, pomyślałam, że sporo z tych rzeczy mogłabym bez problemu zrobić sama w domu, za niewielkie pieniądze. ZARA chyba w tym roku poszła na łatwiznę, dlatego kupiłam tylko jeansy i torebkę. Wróciłam z zakupów zainspirowana i zamierzam przerobić kilka koszulek, które już mam, a Wam pokażę, które z tych rzeczy też możecie zrobić same.
1. Top ze sztucznymi perłami
Klasyczna bluzka wpadła mi w oko od razu po wejściu do sklepu. Do wykonania potrzebujemy sweterka o prostym kroju (ewentualnie bluzki z grubszego materiału) z krótkim rękawem i plastikowych perełek (np. takich jak te). Perełki musimy przyszyć w miarę regularnych odstępach na całej powierzchni sweterka. O tym, jak wyszywać koralikami pisałam już TUTAJ.
– LINK do oryginalnego topu z ZARY.
2. Jeansy z haftem
Jeansy, takie jak te miałam będąc w gimnazjum. Moda co kilka lat wraca, szkoda tylko, że figura już nie. W swoje jeansy sprzed 15 lat na pewno się nie wcisnę, ale bez problemu mogę zrobić bardzo podobne. Do wykonania potrzebujemy zwykłej pary jeansów i naszywek (np. takich) albo naprasowanek (np. takich).
– LINK 1 LINK 2 do oryginalnych jeansów z ZARY.
3. Koszulka z pomponami
Kojarzycie sandałki z pomponami? Były hitem sezonu letniego sprzed roku. Teraz pompony znajdziemy nawet na bluzeczkach. Zrobienie podobnej jest banalnie proste, wystarczy wziąć swój zwykły biały t-shirt, dokupić kilka kolorowych pomponów (np. takich) i doszyć w fantazyjnym wzorze albo prostej linii.
– LINK do oryginalnej koszulki z ZARY.
4. Sweter farbowany metodą TIE DYE
Koszulki farbowane metodą TIE DYE były modne w latach 90tych. Sweter zafarbowany, w taki sposób to mega fajny sposób na odświeżenie starego hitu. O tym, jak farbować opowiada Juszes na swoim kanale YT, link do filmu TUTAJ.
– LINK do oryginalnego swetra z ZARY.
5. Koszulka wyszywana cekinami
Zrobienie podobnej koszulki do najłatwiejszych nie należy. W zależności od wielkości napisu, czy wzoru musimy poświęcić odpowiednią ilość czasu. Wiadomo, im większy tym dłużej. O tym, jak wyszywać cekinami pisałam TUTAJ.
– LINK do oryginalnej koszulki z ZARY.
6. Koszulka z naszytym kwiatem
To koszulka, którą najprościej zrobić samemu. Wystarczy do zwykłego białego t-shirtu przyszyć kilka kolorowych, sztucznych kwiatów. Kupicie je w każdej kwiaciarni albo w Internecie.
– LINK do oryginalnej koszulki z ZARY.
7. Koszulka z nitkami
ZARA postawiła w tym sezonie na proste aplikacje, przez co bez problemu można je skopiować i teraz nie wiem, czy to dobrze czy źle :) Chyba każda z nas ma w domu plątaninę MULINY. Jako dziecko robiłam z nich bransoletki, a teraz mogę wykorzystać je do ozdobienia koszulki. Wybieramy nienaruszone pasma, przecinamy na końcach, układamy w prostą tęczę i przeszywamy (najlepiej maszyną do szycia) górę i dół.
– LINK do oryginalnej koszulki z ZARY.
8. Koszulka z biżuteryjnym zdobieniem
Znowu prosty t-shirt, a do tego dżety samoprzylepne albo na zatrzaski, czy cyrkonie do przyszycia (do kupienia w każdej pasmanterii). Koszulkę, taką jak ta szara chciałam zrobić jakiś czas temu, więc teraz już nie mam wyjścia.
– LINK 1 LINK 2 do oryginalnych koszulek z ZARY.
9. Seter z efektem malowania farbą
Jak widzicie, swetry też można pomalować. Nie wpadłabym na to, ale wiem jak to zrobić. O malowaniu po tkaninach pisałam już TUTAJ. W tym przypadku sprawa jest naprawdę prosta, na swetrze są artystyczne plamy, a nie konkretne wzory.
– LINK do oryginalnego swetra z ZARY.
10. Koszulka z piórami
Tutaj podobnie, jak przy koszulce ze sztucznymi kwiatami, potrzebujemy zwykłej koszulki. Przyszywamy do niej pióra (np. takie), na nie doszywamy koraliki, albo cyrkonie. W drugim przypadku przyszywamy je jak frędzelki, naokoło rękawów, ewentualnie naokoło dołu bluzki.
– LINK 1 LINK 2 do oryginalnych koszulek z ZARY.
Jak widzicie, nie musimy czekać na wyprzedaże, żeby mieć ubrania z ZARY za niewielkie pieniądze.
Co sądzicie o takim odgapianiu?

