
4 najsilniejsze TRENDY na JESIEŃ/ZIMĘ 2018
Jeśli tak jak ja, jesteście typem, który unika nowych trendów z obawy, że są zbyt ekscentryczne i za szybko przemijają, przywitacie razem ze mną jesienny sezon z otwartymi ramionami! Na pokazach mody JESIEŃ-ZIMA 2018/19 widziałyśmy już znane wzory, kolory, płaszcze i sztuczki z nakładaniem na siebie wielu warstw, nic nowego, ale (!) noszone w zupełnie nowy sposób. Poniżej rozpisałam dla Was 4 najbardziej wyraźne akcenty modowe na zbliżającą się jesień i zimę, które nie dość, że są wyjątkowo wygodne to mocno przyciągają wzrok.
SOCZYSTA CZERWIEŃ to jeden z dominujących kolorów tej jesieni, ale w wydaniu TOTAL LOOK. Taki monochromatyczny wygląd sprawia wrażenie bardzo ognistego, ale wcale nie gniewnego. Kiedy próbujemy pracować z różnymi tonami jednego koloru od czubka głowy do palców u stóp rezultat może okazać się całkiem ładny i nie ma szans, żeby przechodnie nie zwrócili na nas uwagi.








Na pewno jesteście obeznane ze wzorem kraty na ubraniach, jednak tej jesieni zwykły prochowiec w szachownicę to już za mało. Łączymy i miksujemy na różne sposoby tytułową KRATĘ: asymetrycznie na sukience, albo TOTAL LOOK ale w różnych odcieniach. W tym sezonie spróbujcie wymieszać swoje dotychczasowe ubrania w kratę, nie tylko kolorem, ale też materiałem.








ZWIERZĘCE WZORY to najbardziej zauważalny trend tej jesieni, wystarczy, że przejdziecie się po galerii handlowej. Nastało niespodziewane odrodzenie klasycznych printów wężowej skóry, tygrysiego i lamparciego futra. Takie wzory można dostrzec z kilometra, więc jeśli lubicie rzucać się w oczy to taki akcent jest pilnie potrzebny w Waszej szafie.








Tej jesieni możemy wrócić do przeszłości i poczuć się jak na DZIKIM ZACHODZIE. Trend ten jest słabo zauważalny w sieciówkach, jednak falbany i frędzle dalej pozostają na topie i jeśli połączymy je z kowbojkami śmiało mogłybyśmy przenieść się na plan filmowy jakiegoś WESTERNU.








W tym sezonie chodzi głównie o nakładanie na siebie wielu warstw. Zazwyczaj unikamy zwiększania swojej objętości poprzez ubrania, dlatego puszysta kamizelka na żakardowej sukience wydaje się w zupełności wystarczająca. Jednak projektanci namawiają nas do pójścia o krok dalej i nałożenia na przykładową kamizelkę kolejnej warstwy, ale tym razem uważam, że to całkiem rozsądny pomysł biorąc pod uwagę klimat naszego kraju. Dlatego wprowadźmy do swojej szafy PŁASZCZ PODSZYTY FUTREM i upewnijmy się, że to końcowy element naszego jesienno-zimowego wyglądu.









